Cały czas nad czymś pracuję :). Kosmetyczki poleciały w Polskę, muszę uszyć kolejne. Ale zanim znowu do nich siądę męczę len :). Czekam na zamówienie robiąc w międzyczasie tyle, ile mogę i ile Kalcia pozwoli.
Tak przy okazji - ja też szukam szarego, miękkiego lnu :). Ktokolwiek słyszał bądź widział uprzejmie proszę o donos :). Biały, kremowy, beżowy, łososiowy (to z tych miękkich) już mam. Ale szarego nie mogę nigdzie dostać.
No comments:
Post a Comment