Tuesday 2 October 2012

Nie za wcześnie?

No właśnie :). Dopiero jesień zaczęła malować świat pięknymi kolorami a u mnie już przygotowania do Świąt :). Przyjechały Rudolfy i robią się poszewki na poduszki.
I odpowiadając sobie - nie, nie myślę, że jest za wsześnie. Biorąc pod uwagę, że wszystko robię z moją małą Muzą, to i tak pewnie okaże się, że się nie wyrobię :).
Takie małe migawki z przygotowań :)


1 comment:

  1. My też planujemy już zacząć z tym że dostawa tkaninek jeszcze nie dotarła...I moja Lenka też nie schodzi z kolan podczas szycia... :))

    ReplyDelete