W Home&You oczywiście musiała mi się spodobać najdroższa poszewka na podusię. Kwiatki wpadły mi w oko już jakiś czas temu, ale nie wiedziałam skąd wziąć taką tkaninę i jak się nazywa. Poszłam więc do mojego ulubinego sklepu a tam bam! Pierwsza z brzegu, której szukałam :). Wzięłam, zapłaciłam, uszyłam:
No comments:
Post a Comment