Sunday 18 November 2012

Linecké těsto :)

Upiekłyśmy z ciasta, które nazywa się "linecké těsto" :). Tradycyjny przepis jest krótki: 3-2-1: 300 gram mąki, 200 gram masła, 100 gram cukru pudru. Masło powinno być miękkie, ciasto wyrobione bardzo szybko - bądź w zimnie, bądź na zimnej stolnicy (ja robiłam w misce) - tylko o tym nie wiedziałam.
Miałam również przepis z innymi proporcjami (500-300-170) i  takiego robiłam, po pierwszej partii uratowałam resztę dosypując więcej mąki. Ciastka smakują tak samo jak te, które jadłam, ale pierwszego dnia mogły służyć za broń ninja :D. Taaakie twarde :). Do dzisiaj trochę zmiękły. Następnym razem wyrobię na balkonie i spróbuję zrobić wg. oryginalnej receptury.
Ciasteczka są bardzo dobre, mają wyraźny maślany smak, który uwielbiam :). "Teściowa" zrobiła je tak, że w jednym wykrawawała malutkie okienko, drugie smarowała dżemem i sklejała razem. Ale jej to naprawdę krucha, rozpływająca się w buzi pychota :). Może za którymś razem uda mi się takie zrobić :). Na teraz do kawy mogą być i takie :).

Wednesday 14 November 2012

Przedświątecznie :)



I tylko pogoda niezbyt zdjęciowa... Ale ile można skarżyć się na to samo ;).

Kolejna W.I.P. :)

Cały czas nad czymś pracuję :). Kosmetyczki poleciały w Polskę, muszę uszyć kolejne. Ale zanim znowu do nich siądę męczę len :). Czekam na zamówienie robiąc w międzyczasie tyle, ile mogę i ile Kalcia pozwoli.


Tak przy okazji - ja też szukam szarego, miękkiego lnu :). Ktokolwiek słyszał bądź widział uprzejmie proszę o donos :). Biały, kremowy, beżowy, łososiowy (to z tych miękkich) już mam. Ale szarego nie mogę nigdzie dostać.

Thursday 8 November 2012

Ptaszek na klatce :)

Pochwalę się ostatnim zakupem - takie wiszące klateczki zawsze mi się podobały :). Z tej ptaszek uciekł i przysiadł na klatce :). Wydaje mi się, że w środku powinno coś jeszcze być - może miejsce na tea light'a, albo drugi ptaszek, bo jest haczyk. Może gdzieś się zgubił, ale narzekać nie będziemy :).





 I zostając w temacie - ptaszynki tildowe, które uszyłam wczoraj wieczorem. Jak mi się nie chciało przewracać tego na prawą stronę! :). Bawełna jest dość gruba, ale pomęczyłam się, uprałam, rano poprasowałam i teraz będziemy wypychać :). Myślę, czy nie lepiej będą wyglądać ze skrzydełkami?


Wednesday 7 November 2012

Kosmetyczki

Poszyłam ostatnio :). Oto one:




A w planach jeszcze wiele więcej :).